Jak rozpoznać niebezpieczne aplikacje?
Według danych Komisji Europejskiej, Polacy są na szarym końcu Europy, pod względem kompetencji cyfrowych. Prawie 1/3 nigdy nie korzystała z Internetu, a wśród osób, które w domu nie posiadają dostępu do Internetu czy nawet komputera, aż 63% uważa, że zwyczajnie nie jest im oto niczego potrzebne. A jednak świadomość możliwości, jakie daje korzystanie z sieci, stopniowo rośnie. Według badania przeprowadzonego na zlecenie Digital Virgo, 65% polskich internautów przynajmniej raz w życiu kupiło w Internecie treści lub usługi cyfrowe. Zasadniczą kwestią, której Polacy nie poświęcają szczególnej uwagi, jest bezpieczeństwo danych i płatności.
Wypowiedź: Marcin Łaciak, dyrektor sprzedaży i marketingu Digital Virgo.
Pobieranie aplikacji na telefon czasem niesie za sobą pewne ryzyko. Jest ono podobne do tego, które znamy gdy korzystamy z komputera. Na co uważać przy instalowaniu nowej aplikacji w telefonie i jak możemy ustrzec się zagrożeń?
Przy ściąganiu programu warto zwracać uwagę na uprawnienia, do których mamy dać dostęp. Jeśli aplikacja jest nieskomplikowana i ma mało funkcji, a żąda dostępu do wielu uprawnień, nie powinna ona wzbudzać zaufania. – Przykładowo, jeśli chcemy zainstalować aplikację typu latarka a ona ma dziesięć uprawnień typu wysyłanie SMS-ów, nawiązywanie połączeń to od razu powinna się nam “zapalić lampka kontrolna” – mówi Marcin Łaciak, dyrektor sprzedaży i marketingu Digital Virgo.
Oczywiście uprawnienia są czymś na co powinniśmy uważać w przypadku instalowania aplikacji, ale kiedy są to aplikacje do portali społecznościowych to dostęp do naszych kontaktów, czy wysyłanie SMS-ów jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania aplikacji.
65% polskich internautów przynajmniej raz dokonało w Internecie zakupu treści i usług cyfrowych: e-booka, muzyki, dostępu do platformy VoD, biletu czy gry. Najczęściej są to osoby do 24 roku życia i mieszkańcy mniejszych miast. Z badania wynika ponadto, iż:
- Wobec zakupów w Internecie bardziej nieufni są mężczyźni – ponad 32% w tych, którzy nigdy nie kupowali w sieci, wskazało właśnie na ten powód
- Dla tych, którzy kupują online, liczy się przede wszystkim wygoda- dotyczy to również wyboru formy płatności
- Treści cyfrowe służą Polakom przede wszystkim do rozrywki, w celach zawodowych częściej kupują je kobiety
- Korzystanie z tzw. torrentów nie jest alternatywą dla w pełni legalnego kupowania dostępu do muzyki czy filmów
Według raportu najpopularniejszą metodą płatności jest zwykły przelew internetowy (42%), na drugim miejscu znajdują się systemy płatności – Polacy nie mają świadomości zagrożeń, jakie mogą wiązać się z korzystaniem z niezaufanych sieci WiFi, ściąganiem zainfekowanego oprogramowania czy podawaniem pełnych danych dostępu do konta bankowego bądź karty kredytowej. Świadczy o tym fakt, że aż 60% internautów, wybierając metodę płatności, kieruje się przede wszystkim wygodą, a tylko 18,6% kupujących w Internecie Polaków zadeklarowało, że wybiera najbezpieczniejszą metodę płatności – zwraca uwagę Marcin Łaciak, Dyrektor Sprzedaży.
Ekspert zaleca także się szczególną ostrożność przy dokonywaniu płatności w aplikacjach mobilnych. Dokonywanie transakcji kartą płatniczą z podaniem pełnych danych karty powinno się odbywać tylko w zaufanych i sprawdzonych aplikacjach, które są rekomendowane przez innych użytkowników.
źródło: newsrm.tv